czwartek, 17 marca 2016

ŻYCIE W USA: NASZE PIERWSZE MIESZKANIE

Wbrew pozorom ten wpis nie jest sponsorowany przez Ikea :)

Okay, stało się. Zdecydowaliśmy się by zamieszkać w USA, wynajęliśmy małe mieszkanie „studio”, ustaliliśmy skromny budżet i... i co dalej?

Jak urządzić mieszkanie nie mając nic?

Zacznę od tego, że nasze mieszkanie było co najmniej brzydkie i potwornie brudne. Gdy oglądaliśmy je pierwszy raz byłam przerażona głownie tym jak bardzo było przygnębiające. Ciemnobrązowe, sztuczne panele na ścianach dawały depresyjny efekt. Do tego dodać klejące plamy oraz conajmniej dziwne grzejniki biurowe i mamy w efekcie bardzo „urocze” miejsce zamieszkania.

Na szczęście moja mama szybko stwierdziła, że przecież można takie panele na ścianach pomalować więc grzecznie poprosiliśmy wujka, żeby się zgodził na mały „remoncik”. Po krótkich pertraktacjach wujek dał nam białą farbę, wałki i pędzle i podwiózł nam z tym wszystkim do naszego nowego mieszkania.


1. REMONT / METAMORFOZA MIESZKANIA
Szczerze mówiąc nasz remont zaczęliśmy od tego, że po krótkim przyjrzeniu się z bliska jak bardzo to mieszkanie jest brudne i zaniedbane po prostu usiadłam na kawałku tektury i się rozpłakałam.

Mąż dał mi piętnaście minut na dojście do siebie po czym wręczył mi ścierkę i z zawziętymi minami zajęliśmy się czyszczeniem wszystkiego co spotykaliśmy na swojej drodze. Nie wiem czy to kwestia niezawodnej amerykańskiej chemii czy niezbyt uporczywego brudu ale pierwsza część zadania przeprowadzenia metamorfozy przebiegła szybko i pomyślnie.

Gdy podłoga była już czysta i przestała być lepiąca, ja wzięłam się za renowację starej komody, którą dostaliśmy w spadku po poprzednich lokatorach a mój mąż za malowanie ścian na biało.
Komoda i pokój: przed i w trakcie!

  • Bejca BEHANDLA, żółta, $5.99
  • Pędzle FIXA, trzy sztuki, $1.99
Gdy skończyłam z komodą, dołączyłam się do malowania ścian. Trochę to trwało bo niestety sam wałek nie wystarczał. Każdą szczelinę między sztucznymi panelami musieliśmy cierpliwie malować pędzlem.
Na szczęście efekt przerósł nasze najśmielsze oczekiwania! Zrobiło się jasno, okazało się, że mamy spore okna, a klimat białych paneli miał później spasować skandynawskiemu stylowi mebli z Ikea.


2. URZĄDZENIE MIESZKANIA: PRODUKTY Z CENAMI!
Ponieważ poza walizkami z ubraniami i kosmetykami nie mieliśmy zupełnie nic urządzenie mieszkania musieliśmy zacząć dosłownie od zera. Jak już pisałam tutaj, zaczęliśmy od zrobienia listy rzeczy, które chcemy mieć wraz z ich cenami. Podzieliłam ją potem na trzy kategorie: sypialnia, kuchnia, łazienka. Po czym każdą z tych kategorii wspólnie podzieliliśmy na trzy sekcje: „niezbędne”, „potrzebne” i „mogą poczekać”.

Nie będę ukrywać, że uwielbiamy Ikea, dlatego też to w właśnie tam kupiliśmy 99% rzeczy. Byliśmy tam do tej pory trzy razy, kupując rzeczy „niezbędne” (za pierwszym razem) i „potrzebne” (za drugim i trzecim). Wiem, że niektórzy zaczynają od mebli używanych, które zbiorą od znajomych czy z craigslist albo od kupowania wszystkiego co najtańsze żeby „potem wymienić”. My jednak zdecydowaliśmy, że wolimy mieć mniej ale wszystko od razu swoje i w swoim stylu. Do tego uważamy, że w większości przypadków lepiej i taniej jest wydać raz $300 niż najpierw $150 a zaraz znowu $300 i jeszcze musieć się przejmować co zrobić z tym tanim zamiennikiem. 

UWAGA!
*wszędzie gdzie poniżej nie podaję nazwy sklepu tylko dziwną nazwę, jest to produkt z Ikea
*do każdego produktu został osobno naliczony podatek tax, w wysokości od 3.5% (IKEA) przez 7%(NJ) do 8.9%(NYC)
*przy tutejszych zarobkach ceny odczuwalne są 1:1 jak w Polsce (nie ma większego sensu przeliczać dolary na złotówki)

I. SYPIALNIA
Naszą główną decyzją było, że co jak co ale wyspać się trzeba, więc jeśli chodzi o materac nie będziemy patrzeć na cenę. Wybraliśmy największy dostępny rozmiar king size czyli mniej więcej 2 na 2 metry. Nie musieliśmy kupować szafy z uwagi na obecność closetu oraz materiałowej szafy „tymczasowej”, którą kupiliśmy podczas podróży poślubnej żeby mieć gdzie trzymać ubrania. Zostawiliśmy ją potem u znajomej, która użyczała nam wtedy swojego mieszkania (dziękujemy!), a ona ją nam oddała po naszej decyzji o zostaniu tutaj. Nie pamiętam jak się nazywa, ale mają ją w Ikea odkąd sięgam pamięcią i na pewno jest tania.
  • Materac MORGEDAL, średnio twardy, rozmiar king size. $399.00 -$59.85
  • Ochraniacz na materac KUNGSMYNTA, rozmiar king size. $59.99
  • Zestaw GÄSPA: prześcieradło, poszewki na dwie poduszki, prześcieradło do przykrywania. Kolor ciemno szary, rozmiar king size. $39.99 -$5.00
  • Dwie poduszki HAMPDÅN, miękkie, rozmiar king size. 2 x $7.99
  • Wieszaki SPRUTT, 4 pack, żółte, $0.99
  • Zegar ścienny RUSCH, biały, $1.99
  • Dwa koce POLARVIDE, szare, 2 x $3.99
Część sypialniana dużego pokoju i wbudowana szafa (closet). Stoliki nocne zrobione z pudełek.

Poźniej dokupiliśmy:
  • Baza pod materac LÖNSET, rozmiar king size, $100
  • Dwie poduszki HAMPDÅN, twarde, rozmiar queen(twin) size, $2 x $6.99
  • Kołdra MYSKGRÄS, chłodna(cienka), rozmiar twin size, $7.99
  • Dwa zestawy VINTER 2015, poszewka na kołdrę i poduszkę, rozmiar twin size, 2 x $14.99
  • Wieszaki BAGIS, trzy 4 packi, czarne, 3 x $0.39


II. ŁAZIENKA
Tu nie było wielkiego debatowania, ręczniki dostaliśmy od cioci i na samym początku dokupiliśmy tylko to czego brakowało:
  • Kółka do zasłony prysznicowej RINGSJÖN, przeźroczyste, 12 szt, $0.99
  • Zasłona prysznicowa INNAREN, biała, $1.99
  • Szczotka do kibelka BOLMEN, czarna, $0.99

Po czym postanowiliśmy zainwestować w szafkę i we własne ręczniki więc przy następnych okazjach zakupiliśmy:
  • Dwa ręczniki FRÄJEN, szare, 2 x $4.99
  • Mata prysznicowa PATRULL, zielona, $4.99
  • Szafka (półka) MOLGER, kolor ciemno brązowy, $49.99


III. KUCHNIA
W kuchni bardziej chodziło o wyposażenie/akcesoria/sprzęt niż meble. Zaczęliśmy od:
  • Utensylia GNARP, 5 części, czarne, $2.99
  • Nożyczki TROJKA, zestaw trzech, $2.99
  • Zestaw do robienia lodów CHOSIGT, różowo-żółty, $1.99
  • Obieraczka IKEA 365+ VÄRDEFULL do ziemniaków, czarna, $4.99
  • Zestaw talerzy FÄRGRIK, 18 szt, biały, $19.99
  • Kubki FÄRGRIK, czarne, 6 x $0.99
  • Deski do krojenia LEGITIM, duża zielona i mała niebieska, $3.99
  • Zestaw ANNONS, garnki: duży z przykrywką, średni rondel z przykrywką, mały rondelek, $9.99
  • Miski VISPAD, plastikowe, zestaw dwóch, białe, $5.99
  • Duże sitko IDEALISK, stal nierdzewna, $3.99
  • Plastikowe pojemniki PRUTA, 17 szt, przeźroczyste/zielone, $4.99
  • Stół LERHAMN, sosna, biała bejca, 74x74cm, $69.99

Kuchnia: 1. główna część już z garnkami, przyprawami, deskami do krojenia, miarkami... 2. stalowa szafka i lodówka, 3. okno na dach z bazylią w doniczce.
Po czym szybciutko dokupiliśmy:
  • Tacka SMULA, przeźroczysta, pod suszarkę, $1.99
  • Suszarka do naczyń FLUNDRA, biała, $2.99
  • Trzy taborety MARIUS, czarne, 3 x $4.99
  • Trzy maty na stół MÄRIT, czarne, 3 x $1.49
  • Ścierki ELLY, 4-pack, biało-granatowe, $3.99
  • Rurki do picia SODA, multicolor, 200-pack, $1.49
  • Patelnie KAVALKAD, zestaw 2 (duża i mała), $8.99
  • Tarka IDEALISK, stal nierdzewna, $3.99
  • Wyciskarka do ziemniaków IDEALISK, stal nierdzewna, $9.99
  • Naczynia żaroodporne LYCKAD, zestaw 2, czarne, $14.99
  • Dwie rękawice kuchenne IRIS, szare, 2 x $2.99
  • Zmiotka ręczna BLASKA, przeźroczysto-zielona, $1,49
  • Regał HYLLIS, stalowy, $14.99
  • Zegar ścienny RUSCH, biały, $1.99
  • Szklanki IKAE 356+, 6-pack, 7 oz (~200ml), $3.99
  • Krajalnica do jabłek SPRITTA, zielona, $2.99
  • Trzepaczki PÅBJUDA, zestaw dwóch (mała i duża), stal nierdzewna, $2.99
  • Szpatula GUBBÖRA, gumowa, biało-czarna, $1.29
  • Miska TRYGG, mała, szklana do sałatek, $1.99
  • Doniczka ORÄDD, beżowa, $0.49
Zawartość szafek w kuchni: zastawa, pudełka, miski, części do blendera, suche produkty spożywcze...
Oraz:
  • Blender ręczny KitchenAid, biały, w Target, $37.99
  • Mikser ręczny KitchenAid, srebrny, w Tjmaxx, $29.99 (reg. $40)
  • Maszynka do Popcornu West Bend Air Crazy Mini, w Target, $16.99
  • Blaszka do piekarnika, Tjmaxx$6.99 (reg. $10)
  • Miarki "cupy" KitchenAid, czarne, Tjmaxx$3.50 (reg. $8.99)
  • Wolnowar Crockpot, na 4 osoby, w ShopRite, $14.99 (reg. 24.99)
Stół w "jadalnianej" części dużego pokoju.
W prezencie dostaliśmy:
  • Blender Magic Bullet, z różnymi akcesoriami, o wartości ~$59.99
  • czajnik na wodę, stal nierdzewna, ~$6
  • uroczy czajniczek na herbatę, na dwa kubki, ceramiczny, szary, ~$10


IV. RESZTA:
  • Wycieraczka BORRIS, ciemno granatowa, $1.29
  • Zestaw narzędzi FIXA, 17 części (młotek, śrubokręt, kombinerki), $7.99
  • Ochraniacze do podłogi FIXA, samoprzylepne, białe, zestaw 20, $1.99
  • Drukarka Canon Pixma, z tuszami, w Staples, $29.99 (reg. $79.99)
Oraz potrzebne do prania:

  • Stojak na pranie JÄLL, biały, $5.99 (na zdj. z sypialni)
  • Dwie torby FRAKTA, do noszenia zakupów z Ikea oraz prania do Laundromatu, 2 x $0.99
Mini deskę można postawić na stole lub łóżku, a żelazko ma automatycznie zwijający się do środka kabelek.
Żeby móc czasem coś wyprasować zainwestowaliśmy też w:
  • żelazko Black+Decker, w Target, za $20.99 (reg. $24.99)
  • mini deskę do prasowania JÄLL, w Ikea, za $4.99

3. KOSZTY
Jeżeli nie pomyliłam się w obliczeniach, to za wszystko co tu wymieniłam (a wymieniłam na prawdę wszystko co kupiliśmy) zapłaciliśmy w sumie razem z podatkiem $1171.39, z czego prawie tysiąc w Ikea, korzystając z karty Ikea Family, co dało nam kilka dodatkowych zniżek. Wybierając ten sklep musieliśmy się zdecydować na samodzielne składanie mebli, ale przecież w tym właśnie tkwi cała frajda!

Niecałe $1200 to mniej więcej tyle ile można zarobić w Nowym Jorku przez miesiąc pracując za płacę minimalną ($9/h) na pełen etat (40h/tydz) po odliczeniu podatku.

Nie wydaje mi się by można było w Polsce za jedną wypłatę za stawkę minimalną urządzić tak mieszkanie. Ale za 4 wypłaty już tak ;)

Może i nie mamy kanapy, wygodnych krzeseł czy prawdziwych stolików nocnych, ale żyje nam się bardzo wygodnie i wszystko mamy w swoim stylu, w którym czujemy się dobrze. Jak na początek (a szczególnie na pierwsze pół roku, które jest już za nami) jesteśmy zadowoleni z tego co mamy i nie ma żadnej rzeczy, której brak szczególnie by nam doskwierał. Na pewno nie planujemy kupować niczego więcej przed przeprowadzką do nowego, innego mieszkania.


#Patricia