wtorek, 27 września 2016

Zwiedzamy: BROOKLYN MUSEUM | NYC

W ubiegłą niedzielę postanowiliśmy pojechać gdzieś do Nowego Jorku gdzie jeszcze nigdy nie byliśmy. Wbrew pozorom, pomimo naszego intensywnego zwiedzania podczas miesiąca miodowego, jest jeszcze mnóstwo takich miejsc.

Padło na Brooklyn Museum, jedno z największych i najstarszych muzeów sztuki w Stanach Zjednoczonych. 

BROOKLYN MUSEUM

sobota, 24 września 2016

RÓŻNICE MIĘDZY ŻYCIEM W POLSCE A ŻYCIEM W USA

Nie ma co ukrywać: życie w Ameryce różni się od tego w Polsce. Czas na kolejną notkę w stylu # co mnie zaskoczyło w USA, tym razem z punktu widzenia osób mieszkających w Ameryce na stałe. Część z dzisiejszych punktów dotyka także turystów, ale że akurat dla nas nie były zaskoczeniem, tylko po prostu różnicą, trafiły do tej notki a nie poprzedniej

Ktoś mądry mi kiedyś powiedział: „Tu i tu haruje się jak wół. I tu i tu na koniec miesiąca zostają Ci w kieszeni tylko dwie stówki. Pytanie brzmi: co możesz kupić za 200 złotych, a co możesz kupić za 200 dolarów?”.

200 złotych? Parę jeansów Levis na dużej wyprzedaży w Factory.
200 dolarów? Xbox na przecenie. No albo 5 par Levisów.
Hmm :)

ŻYCIE W USA vs ŻYCIE W POLSCE


środa, 14 września 2016

# CO MNIE ZASKOCZYŁO W USA

Amerykańskie flagi wiszą w USA dosłownie wszędzie. Chyba na wypadek gdyby ktoś zapomniał w jakim kraju się znajduje ;)
Pomimo amerykańskich filmów i książek oraz faktu, że za młodu słyszałam wiele o Stanach od moich rodziców, a potem mój mąż ode mnie, żadne z nas nie uniknęło na wakacjach w USA kilku porządnych zaskoczeń. Pierwsze na naszej liście przytrafiło nam się całkiem niedawno!


Oto lista rzeczy, które najbardziej zaskoczyły nas w USA:

1. ŚWIETLIKI ISTNIEJĄ!
Pierwszy raz zobaczyliśmy je z mężem w tym roku na wiosnę. Szliśmy wieczorem do sklepu i w pierwszej chwili myśleliśmy, że mamy coś nie tak z oczami! Szybko zorientowaliśmy się, że to zbyt duży zbieg okoliczności żeby widzieć iskierki światła w tym samym momencie i w tym samym miejscu. 

Cieszyliśmy się jak małe dzieci gdy dojrzeliśmy, że nasze "mroczki przed oczami" to świecące dupki robaczków. Świetliki! I to nie w lesie, tylko normalnie nad betonowym chodnikiem.

Niestety nie da się im za bardzo zrobić zdjęcia bo przeważnie świecą krótko, w czasie lotu i niespodziewanie. 

środa, 7 września 2016

PODRÓŻ POŚLUBNA DO NOWEGO JORKU #NYC

Nasza podróż poślubna trwała 6 tygodni (bez jednego dnia) i można śmiało powiedzieć, że planowaliśmy ją przez parę lat. Decyzja o spędzeniu miesiąca miodowego akurat w Nowym Jorku była jedną z najlepszych w życiu. Właśnie mijają dwa lata i najwyższy czas na wspomnienia! Komuś mogą się przydać przy planowaniu jego (poślubnej lub "zwykłej") wycieczki :)


To było piękne 6 tygodni - koniec sierpnia i cały wrzesień. Nie było czasu ani miejsca na nudę. Mieliśmy dostęp do wszystkiego o czym można sobie zamarzyć: zachwycająca architektura, ciekawe muzea, różnorodne kultury, smaczne jedzenie, parę szerokich plaży w zasięgu komunikacji miejskiej, fajne sklepy z dobrymi cenami, piękne parki a do tego cudna , ciepła, słoneczna pogoda, a wszystko w magicznej atmosferze miasta, które nigdy nie śpi.

Mogę z czystym sumieniem taką podróż poślubną polecić. Zwłaszcza jeżeli ktoś chce mieć faktycznie miesiąc miodowy a nie tydzień. Przecież nad morzem dłużej niż tydzień/dwa można by się było wynudzić! Ileż można leżeć ciągle w tym samym miejscu? W Nowym Jorku w zależności od tego na co mieliśmy danego dnia ochotę mogliśmy odpoczywać wylegując się nad oceanem lub aktywnie zwiedzać miasto.

Nasz Miesiąc Miodowy w NEW YORK CITY, NY. USA | 2014 r.