środa, 15 lutego 2017

ŻYCIE W USA: WALENTYNKI 2017 | PRZEPIS: TARTA WANILIOWA Z MANGO

Właśnie minęły kolejne walentynki. Ja to generalnie lubię obchodzić wszystko co się da, a że w Walentynki wypadają "półrocznice" naszego ślubu tym bardziej o nich nie zapominamy. Zresztą tutaj w Stanach ciężko o nich zapomnieć. Wszędzie robi się czerwono od serduszek, czekoladek, kwiatów i innych upominków, a i ludzie życzą sobie "Wesołych Walentynek" prawie tak samo jak Wesołych Świąt na Boże narodzenie. Mam nawet wrażenie, że bardziej od par obchodzą je dzieci. Tutaj to święto każdej miłości, nie tylko do partnera, ale i brata, mamy, dziadka czy koleżanki.

Mieliśmy iść do kina na nową część Greya, ale że nie mogliśmy się już tego seansu doczekać, poszliśmy na niego wcześniej, w niedzielę, a same Walentynki postanowiliśmy spędzić w domu...



Rano dostałam od męża prezent niespodziankę. Nawet nie zliczę tych wszystkich razy kiedy mu sugerowałam, że chciałabym coś dostać z tej okazji i że nie chce wiedzieć co (rzadko sobie dajemy prezenty, a tym bardziej takie których sobie sami wcześniej nie wybieramy), a i tak kompletnie się nie spodziewałam, że coś dostanę. Nawet nie wiem kiedy dał radę mi to kupić! Oczywiście, bardzo mi się podoba :)


Miałam cały dzień na przygotowania i ani chwili wytchnienia. Sprzątanie, wycieczka do sklepu, sterta naczyń, pieczenie, gotowanie, szykowanie się...

Do sklepu poszłam po formę na tartę. Stwierdziłam, że najwyższy czas jakąś mieć, jeżeli chcę nam przygotować profesjonalną kolację. Przy okazji kupiłam dwa duże kubki, bo nam brakowało jakiś naprawdę wielkich i nową świeczkę na stół w kuchni. Mężowi sprezentowałam samochodzik, który pomalowałam na złoto (mam farbę w spreyu). Bo auto to jedyne czego mu brakuje, a nie stać mnie na prawdziwe :D


Na kolację przygotowałam gnocchi ze słodkich ziemniaków oraz kotleciki z indyka w czosnkowo-ziołowym sosie (na mleku migdałowym). A na deser tartę waniliową z mango, prawdziwy hit tego wieczoru!

TARTA WANILIOWA Z MANGO | PRZEPIS
Uwaga: 1 szklanka to w oryginale 1 cup o pojemności 237 ml.
Z łatwością można przepis zamienić na bezglutenowy używając zamiast zwykłej białej mąki bezglutenową owsianą albo specjalną białą bezglutenową mąkę, ale próby wegańskie odradzam: wprawdzie sama użyłam mleka migdałowego zamiast zwykłego, ale bez prawdziwych żółtek to ja tu sukcesu nie widzę.

SKŁADNIKI

  • 1 szkl mąki, białej
  • 1/4 szkl cukru, ja użyłam kokosowego
  • szczypta soli
  • 113 gram masła (1 amerykańska kostka, czyli troszkę ponad połowa polskiej), zimnego, pokrojonego w kostkę
  • 3 duże żółtka
  • 1/4 szkl cukru, użyłam kokosowego
  • 2 Łyżki mąki, białej
  • 2 Łyżki skrobi, np ziemniaczanej
  • 1 i 1/4 szkl mleka, użyłam migdałowego
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 3 dojrzałe mango, no... prawie 2 wystarczają
CIASTO
W robocie kuchennym posiekać składniki na ciasto: mąkę, cukier, szczyptę soli i zimne masło. Siekać, aż zacznie to przypominać kruszonkę i zbijać się w większe grudki. Moje wyszło ciemne ze względu na brązowy kolor cukru kokosowego. Można użyć pudru, wtedy nie będzie aż tak strasznie kruche. Rozłożyć równo rękami na wytłuszczonej lub wyłożonej papierem formie na tartę. Podziurkować spód widelcem. Włożyć na 15 minut do lodówki, w tym czasie rozgrzać piekarnik.

Piec około 15-20 minut (aż się zarumieni) w 220'C. Nie może być lekko surowe, bo już nie będzie wracało do pieca. Studzić w formie albo wyjąć i na kratce.

KREM
W średniej miseczce wymieszać dokładnie jajka z cukrem. Przesiać mąkę ze skrobią i mieszać, aż powstanie gładka masa.

W rondelku zagotować mleko z ekstraktem waniliowym. Nie za mocno.

Delikatnie, ciągle mieszając, pomalutku przelać mleko do masy jajecznej. Mieszać aż całość się ładnie połączy. Przelać z powrotem do rondelka i na nie za mocnym ogniu masę zagotować, ciągle ją mieszając. Gdy zacznie się gotować, mieszać ją jeszcze z minutkę, aż kompletnie zgęstnieje i wyłączyć. Mieszanie jest kluczowe, bo nikt nie lubi grudek.

Przelać gęstą masę do średniej miski i przykryć ją folią spożywczą, tak żeby dotykała masę na całej powierzchni. Włożyć tą średnią miskę z kremem do dużej miski z zimną wodą i odstawić do ostudzenia.

MANGO
Mango pokroić w plasterki, bez skórki.

Na upieczone i ostudzone ciasto nałożyć ostudzony waniliowy krem. Równo go rozsmarować.

Na kremie, zaczynając od środka, układać plasterki mango na kształt płatków róży. Cierpliwość się przyda, ale nie jest konieczna. Idzie to szybciej niżby się mogło wydawać.

Podawać od razu lub max w ciągu dwóch godzin (do tego czasu przykryć folią i włożyć do lodówki).



Jeżeli chcę się ciasto (spód) i krem przygotować, np. dzień wcześniej- można. Po ostudzeniu ciasto owinąć folią i przechowywać w temp. pokojowej, a krem przykryć folią (tak żeby go na całej powierzchni dotykała) i włożyć do lodówki.


Smacznego!

#Patricia