środa, 31 sierpnia 2016

ŻYCIE W USA: AMERYKAŃSCY KURIERZY

Kurier zatrzymujący się na środku skrzyżowania w strefie "no standing" to normalka w USA. Nie trzeba było czekać długo na zdjęcie, wystarczył nam jeden dzień.
Kurierzy w Ameryce zasługują na osobną notkę.

W Stanach funkcjonuje odpowiednik Poczty Polskiej- USPS czyli United States Postal Service. Aniołkami to oni nie są, ale przy kurierach wypadają na bardzo godnych zaufania. Poza tym już wole mieć awizo w skrzynce (do której zmieściła by się paczka o którą chodzi) i musieć iść na pocztę, niż nie wiedzieć w ogóle gdzie moja paczka jest!

Na amerykańskich ulicą rządzą UPS i FedEX. Podobno DHL też istnieje, ale osobiście nie widziałam. Rządzą dosłownie - lubują się w zatrzymywaniu na środku drogi (pomimo miejsca na poboczu) co porządnie utrudnia ruch innych pojazdów. Pozwolę sobie przytoczyć kilka historii o ich wspaniałych metodach dostarczania paczek, które w Polsce byłyby nie do pomyślenia!

Jest ich 7, a najlepsza to nr 6!

Uwaga. Poniższe historie bardzo dobrze świadczą o Amerykanach ale FATALNIE o ich kurierach!

czwartek, 25 sierpnia 2016

ŻYCIE W USA: PIERWSZY ROK W STANACH ZA NAMI!


Przylecieliśmy z mężem do USA na wakacje 25ego sierpnia 2015 roku. Nie od razu (choć prawie) postanowiliśmy zostać na dłużej ale to właśnie dziś mija rok odkąd jesteśmy w Stanach.

Przylecieliśmy tutaj z walizkami pełnymi letnich ubrań i kasą na zwiedzanie, którą całą zaraz musieliśmy wydać na sprawy imigracyjne. Przez ten rok wynajęliśmy mieszkanie, kupiliśmy część mebli, samotnie obchodziliśmy Boże Narodzenie wystaraliśmy się o Zieloną Kartę, znaleźliśmy pracę (a nawet ją zmienialiśmy/awansowaliśmy), odkładaliśmy kasę, samotnie obchodziliśmy Wielkanoc i znajdowaliśmy czas na małe zwiedzanie w weekendy.

Zbudowaliśmy sobie tutaj życie sami, kompletnie od zera.

Czego nauczył nas ten rok mieszkania w Stanach?

czwartek, 18 sierpnia 2016

ŻYCIE W USA: NOWOJORSKIE LATO | 2016

Nowojorski niezbędnik letni: szorty, jak najmniej zakrywająca koszulka, okulary przeciwsłoneczne, krem z filtrem UV, mgiełka do psikania twarzy i woda... mnóstwo wody!
Lato w Nowym Jorku zdaje się nie mieć końca.
Początek nowojorskiego lata jest bardzo ekscytujący: słonecznie, gorąco, blisko do plaży, wszyscy pięknie wyglądają w swoich szortach i przeciwsłonecznych okularach... Pod koniec czerwca momentami zaczyna się mieć już tego dosyć, bo ma się wrażenie, że od miesiąca na horyzoncie nie widziało się żadnej chmurki a tym bardziej kropli deszczu, bo nawet jak są to znikają tak szybko jak się pojawiają. A potem...

Potem nadchodzi lipiec i człowiek wreszcie rozumie, że to co przeczytał na Wikipedii nie było kłamstwem. Tu jest klimat SUBTROPIKALNY!

środa, 10 sierpnia 2016

Jak zrobić KAROBOWE BATONY MOCY

Przepyszny energetyczny karobowy baton mocy!
Jakiś czas temu w przypływie chwili kupiłam daktyle, choć nigdy ich nie lubiłam. Bo zdrowe.

Myślałam co by tu z nich zrobić chwilę i w końcu przyszły mi do głowy batony energetyczne! Chyba dlatego, że kilka dni wcześniej obczajałam skład Power Bar Anny Lewandowskiej. Nie pamiętałam tego składu dokładnie ale wydawało mi się, że w każdym smaku były daktyle. Do tej pory nie sprawdzałam czy to prawda, ale swoją wersję daktylowych batonów dzięki tej inspiracji wymyśliłam!

I są PRZEPYSZNE! A mój mąż to nawet twierdzi, że to najlepszy słodycz na świecie :)

Nazwaliśmy je Batonami Mocy na cześć Lewandowskiej; jemy je przy okazji ćwiczeń i pracy fizycznej, a o to przepis:

czwartek, 4 sierpnia 2016

DZIEŃ Z ŻYCIA W USA: PRACA W NOWYM JORKU

Dolny Manhattan, widoki w trakcie pracy mojego M.  |  3 sierpnia 2016 r.
Jak to jest pracować w Nowym Jorku?!
Wspaniale! I ciężko. To zależy :)

Jeżeli przed normalnym życiem w NYC spędzało się tam wakacje życia, wybranie się do pracy potrafi być bardzo ciężkie. Zapach powietrza, skóry posmarowanej kremem do opalania i generalnie tego miasta przywołuje wspomnienia wakacji, które mocno utrudniają wyjście z wagoniku metra na odpowiedniej stacji. Zwłaszcza jeśli się wie, że tą linią, jadać dalej, trafiłoby się na swoją ulubioną plażę.

Na szczęście grzeczne pójście do pracy wynagradzają później widoki! I właśnie wtedy jest wspaniale- gdy możesz zjeść lunch patrząc na te wszystkie cudne budynki, chłonąc atmosferę miasta...

Uwaga, dziś będzie dużo zdjęć!