czwartek, 18 sierpnia 2016

ŻYCIE W USA: NOWOJORSKIE LATO | 2016

Nowojorski niezbędnik letni: szorty, jak najmniej zakrywająca koszulka, okulary przeciwsłoneczne, krem z filtrem UV, mgiełka do psikania twarzy i woda... mnóstwo wody!
Lato w Nowym Jorku zdaje się nie mieć końca.
Początek nowojorskiego lata jest bardzo ekscytujący: słonecznie, gorąco, blisko do plaży, wszyscy pięknie wyglądają w swoich szortach i przeciwsłonecznych okularach... Pod koniec czerwca momentami zaczyna się mieć już tego dosyć, bo ma się wrażenie, że od miesiąca na horyzoncie nie widziało się żadnej chmurki a tym bardziej kropli deszczu, bo nawet jak są to znikają tak szybko jak się pojawiają. A potem...

Potem nadchodzi lipiec i człowiek wreszcie rozumie, że to co przeczytał na Wikipedii nie było kłamstwem. Tu jest klimat SUBTROPIKALNY!

ZAPACHY NOWEGO JORKU
Nowy Jork latem pachnie jak rozgrzane beton i asfalt połączone z zapachami oceanu,  drzew, kremów do opalania i... rozgrzanych śmieci, których nie zdążą o świcie zabrać zanim o 7mej rano zacznie się lać żar z nieba.

Na początku czerwca (zdjęcie po lewej) człowiek jeszcze się potrafi przez moment cieszyć tymi upałami. Ale tylko przez moment. Potem to już tylko pod górkę, aż naprawdę wychodzi się z domu tylko rano lub wieczorem.

TEMPERATURY
Ostatnio (2 tydzień sierpnia) porównywałam pogodę 7-dniową w Nowym Jorku i we Wrocławiu, o którym śmiało można powiedzieć, że jest jednym z najcieplejszych miejsc w Polsce. W każdy jeden dzień, we Wrocławiu przewidywali niższą temperatura niż u nas w nocy... Zresztą nawet jak jest taka sama, to tylko w teorii. Tutaj kazda temperatura jest odczuwana gorzej... może to przez wilgoć, może nagrzany beton, a może przez to, że nie ma ani jednego dnia wytchnienia! Po prostu jak się zacznie letni upał, to tak się trzeba z nim męczyć kilka miesięcy.

Omówmy to! :)
CZERWIEC jak widać zaczyna się przyjemnie: słoneczne dni między 25-31 stopni C. W nocy 16-20 st. Potem niewinnie zaczyna się robić pod górkę: w dzień około 30 st, a w nocy zazwyczaj lekko ponad 20 st.
LIPIEC to już nie przelewki: wilgotność daje się we znaki - średnio 60 kilka %, ale czasem można przyłapać nawet 96%! Temperatury w dzień nie spadają poniżej 30 stopni, a i w nocy 22-26 to normalka. Z biegiem czasu jest coraz więcej dni z 33-36 stopniowym upałem. Do przewidywanych na przyszłość burz bardzo rzadko dochodzi.
SIERPIEŃ to już naprawdę tropik. Ewentualne burze (do których nie dochodzi tak często jak przewidują) trwają może 15 minut i nie przynoszą ulgi - wręcz przeciwnie, powietrze po nich można kroić nożem, totalnie nie ma czym oddychać. Coraz częściej zdarzają się dni, które tylko na pozór są okay. 34 stopnie? Spoko, gdyby nie to, że odczuwalna to 42?! Ostatnio mieliśmy cały taki tydzień. Reszta sierpnia też zapowiada się gorąco 30-33 st w dzień i 22-26 st w nocy. 
Letnie noce to w ogóle osobny temat.
Nawet gdy nie ma 40sto stopniowych upałów i tak nie ma co się spodziewać jakiś spektakularnych spadków temperatury na noc. Tu noce są po prostu ciepłe, a w samym środku lata gorące!
Na lewo: O północy wciąż 28 st! Przewidywane na następne noce 24-26 stopni też nie napawają optymizmem, temperatura wyraźnie spada zazwyczaj dopiero nad ranem.
Na prawo: 10 wieczorem i 32 stopnie... odczuwalna 37!
Oba zrzuty ekranu wykonane w sierpniu 2016.
To ma swoje plusy przez większość wakacji. Wieczorem można wyjść z domu w koszulce bez rękawków i jest bardzo przyjemnie! Ale zdarzają się takie noce jak w ostatnim tygodniu gdzie temperatura wynosi 28 stopni C, a odczuwalna... 32. Wychodzi się na wieczorny spacer a tu z człowieka się leje jak w południe. W nocy zamiast otworzyć okno, włączamy klimę.
W nocy do przykrycia mamy jedynie cieniutkie
prześcieradło, którego i tak nie zawsze używamy.
Kołdry dawno schowane i zapomniane.
Zachciało się zmian klimatu!

Kiedy to się skończy?
Wrzesień (zazwyczaj) nie jest już tak okropnie wilgotno upalny, ale i tak można się po nim spodziewać 25-28 stopni w dzień. Wydaje się bardzo dużo, ale jak pomyślę, że teraz mam tyle w nocy to mi zimno na samą myśl :)

W październiku ubiegłego roku nadal chodziliśmy w koszulkach bez rękawków i japonkach. Na ten rok przewidują temperatury między 15 a 25 stopni. Nie wiem jak według Was, ale jak dla mnie średnia 20 stopni to nadal lato.

No nic... czekamy na listopad :)


LETNIE WYCIECZKI
Hahahahahahaha ha. Ha. Hm. Taa.
Ciekawe kto w taki żar chce wyjść z klimatyzowanego pomieszczenia...

Nie no, dobrze jest wyjść gdzieś nad wodę. Niekoniecznie na plażę nad ocean, ale i do parku nad rzekę. Ponieważ East River zaraz łączy się z oceanem, tak też pachnie i ma fale, więc jest nad nią przyjemnie. Do muzeum też można- klimatyzacja lepsza niż w domu. Ja klimy nigdy nie lubiłam i nigdy nie polubię, ale w niektóre lipcowo-sierpniowe dni to jedyne o czym marzę.
Widok na dolny Manhattan i Williamsburg Bridge z "mola" na lewo od East River State Park, Brooklyn NY 
Widok na górny Manhattan, m.in. Empire State Building z "mola" na lewo od East River State Park, Brooklyn NY
Czuję, że najgorsze upały już za nami, więc czas na podsumowanie na naszego Nowojorskiego lata 2016.


Pizza na ogródku.
Fornino, Williamsburg, NY
19 czerwca 2016
W czerwcu i lipcu staraliśmy się wychodzić w każdy weekend i już od maja odwiedzaliśmy plaże:

W lipcu byłam też zainspirowana aż do dwóch notek o lodach. Bo niby o czym innym myśleć w taką pogodę:
A w sierpniu poddaliśmy się z wychodzeniem. Czekamy na jakąś pogodową ulgę. Wychodzimy tylko jak trzeba wieczorem do sklepu i oczywiśćie do pracy:

Jeżeli mam być szczera to nikomu nie polecam zwiedzać Nowego Jorku w lipcu i sierpniu jeżeli ma inny wybór- np. wiosnę lub jesień. Jeżeli nie ma wyboru to trudno, ja też tu byłam parę razy w środku wakacji (bo szkoła) i i tak się w tym mieście zakochałam!

Spacer w cieniu wieżowców na Manhattanie, widok na oświetlony promieniami słonecznymi Empire State Building.  |  7 sierpnia 2016
No nic. Jeszcze trochę sierpnia trzeba przetrwać i od września znowu będzie można w weekendy zwiedzać i się tym miastem cieszyć :)

Notka o naszej pierwszej zimie (z epicką burzą śnieżną!) w NYC (2015/2016) jest tu: klik.
A o naszej pierwszej wiośnie (2016) tu: klik.


#Patricia